ZASADA TRZECH DNI – urodził się wyczekiwany źrebak – czy zasada trzech godzin jest wystarczająca? – cz. I

Wiosna – sezon wyźrebień już w pełni. Z roku na rok coraz większa jest świadomość hodowców dotycząca kluczowej zasady 3 godzin: źrebię powinno wstać w ciągu pierwszej godziny, efektywnie ssać mleko w ciągu 2 godzin od porodu, natomiast łożysko powinno odejść najpóźniej w ciągu 3 godzin.

Po co zatem zasada 3 dni?

Niestety co roku zdecydowanie jeszcze wciąż za dużo jest przypadków kiedy jako lekarz weterynarii dowiaduję się, od właścicieli klaczy, że źrebię owszem, urodziło się silne i żywotne, wstało, piło, biegało, „oddało smółkę” po czym po 12-48h zostało „nagle” znalezione martwe lub w stanie agonalnym.

I o ile rzeczywiście u wszystkich noworodków ssaków stan kliniczny może zmieniać się bardzo szybko, dosłownie z godziny na godzinę, to jednak okazuje się, że uważna i regularna obserwacja źrebaka pozwoli wyłapać pierwsze symptomy zbliżającego się przełomu w stanie jego zdrowia.

Właśnie by zapobiec takim przykrym sytuacjom , rozczarowaniom i stratom proponuję wprowadzać w stajniach rozrodowych zasadę pierwszych 3 DNI intensywnego monitorowania źrebięcia poprzez 2-3 krotny pomiar temperatury ciała w ciągu doby.

 

Nowourodzone źrebię przychodzi na świat z zapasem glikogenu (energii) wystarczającym na kilka pierwszych godzin życia. W tym czasie maluch musi zdołać wstać i napić się siary by pozyskać od klaczy nie tylko odpowiednią ilość przeciwciał zabezpieczających go przed infekcjami ale również by zacząć pobierać i uzupełniać zużywające się zapasy energii.

Tylko odpowiednia ilość regularnie wypijanego mleka jest w stanie zapewnić źrebakowi utrzymanie właściwej temperatury ciała. To oznacza, że jeśli z jakichś względów źrebię mniej pije to jego temperatura zacznie spadać.

Zaczyna się wówczas błędne koło: źrebię mało pije więc temperatura jest niższa, gdy temperatura jest niższa organizm gorzej funkcjonuje więc źrebię ma mniej energii i siły na to by się podnosić i ssać wymię klaczy. Pije więc rzadziej i krócej (przecież podniesienie się, dogonienie matki chodzącej po boksie, odnalezienie wymienia, przystawienie się i aktywne efektywne ssanie to nie lada wyzwanie i wysiłek dla końskiego noworodka!). Jeśli więc za rzadko i za krótko pije temperatura znów się obniży a źrebak już po 2-4 cyklach takiego nieefektywnego picia nie ma już w ogóle siły się podnosić.

To jest już ostatni moment by zdążyć zapewnić noworodkowi skuteczną pomoc lekarza weterynarii. Niestety bardzo często zdarza się, że hodowca zauważa dopiero właśnie ten ostatni moment, ten w którym maluszek już nie ma siły się podnosić. Bardzo często nie jest w stanie „na oko” wyłapać tego pierwszego krytycznego momentu kiedy źrebak zaczyna mniej pić.Właśnie dlatego tak istotne jest mierzenie źrebięciu temperatury.

Jeżeli ilość dostarczanej z mlekiem energii jest wystarczająca zdrowy noworodek w ciągu pierwszych kilku tygodni utrzymuje temperaturę 38,5°-38,9°. W pierwszej dobie temperatura często waha się 38,3°-38,5°. Natomiast nigdy nie powinna wynosić poniżej 38°.

  • Jeśli mierzysz źrebakowi temperaturę i uzyskujesz wynik niższy niż 38,5° to znaczy, że trzeba mieć takiego malucha na oku, przyglądać się czy na pewno w regularnych odstępach czasu wstaje i pije a po 1h zmierzyć temperaturę jeszcze raz.
  • Jeśli w przeprowadzonych 2-3 krotnie pomiarach za każdym razem uzyskujesz temperaturę niższą niż 38,5° lub temperatura jest coraz niższa tzn. że zaczyna się dziać coś złego – wezwij lekarza weterynarii i rozpocznij dokarmianie źrebięcia ( próba zdajania i dokarmiania butelką). Zwróć uwagę na wymię klaczy: często na tym etapie już widać, że zaczyna ono być przepełnione (malec nie spija właściwej ilości mleka)
  • Jeśli mierzysz źrebakowi temperaturę i jest ona niższa niż 38° źrebię wymaga bardzo pilnej, konsultacji i intensywnej pomocy lekarskiej.